__________________ ♥ ♥ ♥
hej,
oświadczam, iż dnia 26.02.2015 roku zostałam włosomaniaczką. Posiadam włosy o niezidentyfikowanej barwie. Niektórzy twierdzą że są jasno-brązowe, inni że ich kolor to ciemny blond, a jeszcze inni że w promieniach słonecznych wpadają w rudy odcień. Nigdy ich nie farbowałam, a kilka razy słyszałam takie zarzuty, ale za bardzo je kocham żeby im to zrobić. Aktualnie sięgają za łopatki i są naturalnie proste, jednak kiedy śpię wykręcają się we wszystkie strony, jakby żyły własnym życiemi i muszę je prostować:
(Zdjęcie z lampą błyskową)
Zdjęcie wykonane po 12h od prostowania, jak widać końcówki trochę
powywijane. Do pielęgnacji używam odżywki i szamponu, oraz okazjonalnie
maski. Włosy z daleka wyglądają na w dosyć dobry stanie ale końcówki to
katastrofa, z którą muszę rozprawić się w przyszłym tygodniu!
(Zdjęcie z lampą błyskową)
Według mnie, bardziej autentyczny kolor moich włosów jest
zaprezentowany na drugim zdjęciu, na którym widać koszmarny stan
końcówek. A więc plan działania:
1. Comiesięczne aktualizacje stanu włosów.
2. Ograniczenie używania prostownicy i lokówki.
3. Cotygodniowy post!
Na dzisiaj to tyle. Za tydzień (być może wcześniej) następny post. Trzymajcie się ❤
+ czy znacie jakiś sposób na zapobieganie wykręcaniu się świeżo umytych włosów podczas snu? Według was jaki mam kolor włosów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz